Ubytek płynu chłodzącego....

[Gustaw78]

dariuspolo, bajer niezly, tylko troche post factum teraz juz

[opsia]

Ubytek płynu chłodzącego....

Nie znalazłem nic na ten temat...bo i to co dzieje się z płynem jest dziwne....A mianowicie, co 2300/2500km, ubywa mi płynu tak, że aż zapala się lampka ubytku. Co najdziwniejsze, dzieje się to tak jakby od razu. Tzn. sprawdzam ilośc płynu, jest ok...dochodzi do tej ilości km, co napisałem....i trzy sygnały, lampka zaświecona, płynu poniżej dolnej kreski.....muszę dolewać......Miał ktos coś takiego??

[koja86]

opsia, sprawdź chłodnicę lubi cierc musisz mieć coś mokrego przy takich ubytkach

[opsia]

Chłodnica jest nowa...niedawno załozona

[djczas]

koja86, uszczelka pod głowicą zobaczy czy płyn jest mętny i czy olej też ma jakiś inny stan

[koja86]

A masz jakieś widoczne mokre plamy? może pompa wodna ci siada?

[opsia]

Żadnych plam..robiłem miesiąc temu przegląd...wszedłem do kanału...żadnych mokrych plam, żadnych wycieków...olej też niby w porządku....

[koja86]

opsia, a nie dymi na biało?

[opsia]

tego nie wiem, ale chyba nie..piszcie swoje uwagi..ja na razie nie mogę odpowiadać..idę do pracy........ale dzięki za wszystkie sugestie..

[rad10]

Żadnych plam..robiłem miesiąc temu przegląd...wszedłem do kanału...żadnych mokrych plam, żadnych wycieków...olej też niby w porządku....

Sprawdź dokładnie pompę wody, bo może się okazać, że to ona nawala. Moja się rozsypała i też mi płyn znikał, a w garażu żadnej plamy. Jeżeli pompa nawala to powinny być mokre ślady przy rozrządzie.